Witam serdecznie wszystkich zainteresowanych relacją z Jesiennego Tulacza.
Zdjęcia można zobaczyć w galerii po kliknięciu na zdjęcie poniżej:
Korzystając z przerwy chcialbym pogratulowac tym razem nie tylko uczestnikom ale również organizatorom, którzy pokazali wielką klasę w konkurencji żąglowania mapą na malej przestrzeni. Tu uklon w kierunku budowniczego trasy, którym byl Dominik Jeremiejczyk. Na uwagę zasluguje również frekfencja; w imprezie wzięlo udzial 443 osoby [ a nie jak napisałem wcześniej 'ponad 500' ], które wystartowały na dwóch trasach 30km, jednej 50km i trasie rowerowej 50km. Pogoda dopisala; bylo paskudnie jak to w nocy jesienią na Kaszubach ale później się rozchmurzylo i pokazaly się gwiazdy.
To czekamy na zdjęcia :) Pozdrawiam! Aga
OdpowiedzUsuńŚwietnie przygotowana impreza.
OdpowiedzUsuńStarowałem pierwszy raz w nocy, więc był we mnie niepokój jak to wszystko będzie wyglądało.
Okazało się ,że było ...świetnie.
Podziękowania dla organizatorów i ich wysiłek włożony w przygotowanie zawodów.
Mały niedosyt pozostał tylko w temacie rywalizacji sportowej.
Doskonale rozumiem fakt, ze dla wielu uczestników był to przemiły wieczorny spacer, dla wielu, walka z samym sobą i możliwość sprawdzenia się w trudnych warunkach.
Dla wielu było to też czysta sportowa rywalizacja i dlatego uważam ,że powinna być króciutka dekoracja zwycięzców( i nie chodzi tu o żadne nagrody)
Kilka osób , z którymi rozmawiałem też tak uważało.....
No ale w sprawie dekoracji to ja już muszę chyba do orga napisać :))
Pozdrawiam wszystkich uczestników a w szczególności Pana fotografa
Radek
Ciekawe co piszesz [ Radek ], też czegoś mi na zakończeniu brakowało ale nie wiedziałem czego. Podczas takich zawodów mnogość tras zaburza trochę porównywalność ale faktycznie najlepsi tułacze powinni zostać wyczytani i wyróżnieni. Takie podsumowanie byłoby miłym i ciekawym akcentem.
OdpowiedzUsuńPlusem dla orgów było wywieszenie wzorcówek - można się szybko uczyć a chyba o to też chodzi, czy nie?
a co z resztą zdjęć bo to nie wszystkie
OdpowiedzUsuńMoi Drodzy, nie było dekoracji ponieważ podstawową zasadą Tułacza jest BRAK klasyfikacji zawodników. Zauważcie, że w wynikach nie ma podanych lokat, jakie zajęli zawodnicy - również osoby, które "oddały dziewice" są zapisane w kolejności losowej. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZasady to podstawa i należy je uszanować.
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony, krótkie omówienie wyników mogłoby pomóc zapamiętać zasady wypełniania kart, tak skrzętnie omawiane podczas rozpoczęcia.
Mnie po NMnO najbardziej nurtuje zwykle położenie PK, których nie znalazłem i analiza błędów a w tym moim zdaniem pomogła by na przykład prezentacja map wzorcowych.
Pozdrawiam
Jak zawsze świetne foty! Tym razem wyszedł Ci ten świetlny wąż z czerwonym tłem (na Harpaganie nie było tego światła...) Mój ulubieniec w kategorii "Bez ludzi" to zdjęcie Wielkiego Wozu. Genialne! Gratuluję. A co do imprezy - jak zawsze doskonała zabawa, choć tym razem nieco łatwiejsza niż wiosną. Pozdry dla wszystkich uczestników!
OdpowiedzUsuń